1. Obniżenie wieku pełnoletniości do 15 lat z pozostawieniem
wymogu ukończenia 18 lat do uzyskania zezwolenia na posiadanie broni palnej i
przyznaniem niektórych praw autonomicznych przed pełnoletnością
2. Prawa autonomiczne przed pełnoletnością:
a/ decydowania z którym rodzicem zamieszka w razie ich
rozstania. 13-latek składałby pisemną deklaracja, który miałaby znaczenie
prawne. Zdanie małoletniego od 9 roku życia również byłoby decydujące, jeśli
przesłuchujący go psycholog nie wniósłby uargumentowanych zastrzeżeń. W razie
ich wniesienia sąd musiałby w orzeczeniu końcowym przytoczyć powody, dla
których nie uwzględnił racji dziecka. Natomiast kontakt z drugim rodzicem
powinien być zawsze wyłącznym prawem dziecka. Mogłoby ono więc w ogóle odmówić chęci
takich spotkań. Terminy odwiedzin dziecka z rodzicem, u którego stale nie
przebywa ustalane byłyby wyłącznie między nimi (bez udziału sądu).
b/ posiadania własnego rachunku bankowego: oszczędnościowego
i oszczędnościowo-rozliczeniowego. 13-latek miałby prawo samodzielnego
założenia i prowadzenia takich rachunków. Rodzice mieliby do nich wgląd
wyłącznie po uzyskaniu pełnomocnictwa od dziecka. Wszystkie świadczenia
związane z osobą dziecka (np. alimenty) wpłacane byłyby dla niego. Istniałby
obowiązek założenia konta dla takich świadczeń, którego właścicielem byłby
13-latek. Dlatego mógłby nimi całkowicie samodzielnie dysponować. Wszystkie
sprawy majątkowe związane z osobą dziecka mogłyby być natomiast rozpatrywane
przez sąd na zasadach ogólnych jeszcze przed uzyskaniem przez niego
pełnoletności. Należałyby do nich: sprawy o przywłaszczenie przez rodzica
zarobku dziecka, czyli naruszenie, określonej w kc, zasady samodzielnego
dysponowania własnym zarobkiem przez małoletniego powyżej 13 lat. Z powództwem
mógłby wystąpić kurator sądu rodzinnego na wniosek małoletniego, albo sam
małoletni, jeżeli ukończyłby 13 lat i
nie chciałby ustanawiać dla siebie kuratora. Obecnie zaś prawo autonomicznego
rozporządzania własnym zarobkiem jest martwe, bo nie istnieje żadna procedura
sądowa, która by je wyegzekwowała.
c/ wstępu na nocne dyskoteki prowadzone przez państwo dla
13-17 latków- szerzej w rozdziale 5, dotyczącym prawa nieletnich do przebywania
w nocy poza domem, zwłaszcza w klubach i dyskotekach
3. Obniżenie wieku odpowiedzialności karnej do 13 lat
- dolne i górne wysokości kar za wszystkie przestępstwa dla
sprawców, którzy ukończyli 13 lat a nie ukończyli 15 lat byłyby zmniejszone o
połowę.
4. Usunięcie z Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego pojęcia
władzy rodzicielskiej i zastąpienie jej zasadą neutralności państwa w
konfliktach i kłótniach rodzinnych
uzasadnienie:
Zasada, regulująca relacje rodzinne, nakazująca dziecku
posłuszeństwo swemu rodzicowi powinna być zastąpiona przez zupełnie inną-
neutralności państwa w konfliktach i kłótniach. To rodzic przecież jest nie
tylko uprawniony, ale też zobowiązany do wychowania własnego dziecka. Nie może
więc wyręczać się pomocą państwa w razie nieporozumień z wychowankiem. Tak samo
jak przemoc, również konflikt czy kłótnia jest formą agresji. Jednak, w
odróżnieniu od niej, kłótnia czy konflikt, ma charakter obustronny i nigdy nie przybiera postaci agresji fizycznej.
Dlatego to skonfliktowane strony powinny same się ze sobą pogodzić i znaleźć
kompromis. Natomiast ingerencja państwa może jeszcze bardziej zaostrzyć
agresję, zwłaszcza jeżeli co do zasady, dokonuje się ona zwykle po jednej ze
stron. Tak jest w przypadku, gdy skonfliktowany jest rodzic z dzieckiem.
Przyjęcie bowiem z góry wymogu posłuszeństwa swoim rodzicom sprawia, że dziecko
bez względu na powód kłótni czy konfliktu, zawsze będzie występowało w roli
nieposłusznego, którego państwo musi przywołać do porządku. Takie podejście nie
gasi konfliktu. Może go tylko wyskalować. A jeżeli faktycznie dziecko po
interwencji policji podporządkowałoby się rodzicom, to z moralnego punktu
widzenia nie ma ono żadnej wartości, ponieważ zostało ono wymuszone siłą a nie
przekonaniem dziecka przez rodziców do ich racji. Jeżeli natomiast to sam
rodzic z dzieckiem musieliby dojść do porozumienia, nawet po bardzo ostrej
kłótni, wcześniej czy później przynajmniej staraliby się znaleźć jakieś wspólne
rozwiązanie konfliktu. W wielu drobnych sprawach ta zasada sprawdzałaby się we
wszystkich właściwie przypadkach. Np. jeżeli rodzice nie zgadzają się na
sposób, w jaki ich córka się ubiera, a jej z kolei zależy na tym, żeby wyglądać
modniej, szybko powinni się dogadać. Natomiast zmuszanie może tylko spowodować
u córki frustrację i zwiększyć jej gniew. Podobnie nastolatek, który wyszedł na
dyskotekę bez zgody rodziców. Kiedy z niej wróci, może porozmawiać ze swoimi
rodzicami i znaleźć z nimi jakieś wspólne rozwiązanie problemu. Do porozumienia
się z rodzicami nastolatek nie potrzebuje eskorty policji, która na wniosek
jego rodziców wymusi na nim posłuszeństwo względem nich. Omawiana zasada
objęłaby także wszystkie kwestie światopoglądowe np. wyboru określonego
wyznania lub bezwyznaniowości. Lepszym sposobem na wychowanie zgodnie z
poglądami i wartościami określonej religii jest prowadzenie przez rodzica rozmowy
z dzieckiem na tematy związane z dogmatami i etyką tej religii i próba
przekonania go do nich niż arbitralne narzucanie mu własnego zdania i zmuszanie
dziecka do uczęszczania na lekcje religii, co do której dziecko nie ma
przekonania.
W poważniejszych sprawach, kiedy konflikt nie może być
rozwiązany przez same strony, proponuję rozszerzenie zakresu mediacji
rodzinnej. Oprócz możliwości prowadzenia jej między dorosłymi członkami
rodziny, uczestnikami mediacji mogłyby być także małoletnie dzieci i ich rodzice.
Obie strony traktowane by były na równych zasadach, jak przy każdej mediacji.
Również małoletnie dziecko powinno móc zostać mediatorem, jeżeli konflikt
rozgrywałby się w jego rodzinie, a jego osobę zaakceptowałyby strony tego
konfliktu.
5. Regulacje ochronne w stosunku do dzieci jako ofiar
przemocy domowej:
- obowiązkowa sterylizacja sprawcy, zakazu zbliżania się i
kara więzienia; sterylizacja powodowałaby zmniejszenie wysokości kary o 1/3 w
stosunku do wymierzonej przez sąd
- obowiązkowe zabranie praw rodzicielskich kobiecie, która
weszłaby w związek ze sprawcą skazanym za bicie dzieci