poniedziałek, 30 kwietnia 2018

Status prawny, społeczny i rodzinny nastolatków a ich rzeczywisty poziom intelektualny

inteligencja 16-latków w Skali Inteligencji Wechslera
a/ test WAIS
Z zestawienia norm wiekowych używanych do obliczania ilorazu inteligencji wynika, że najlepsze rezultaty osiągają osoby między 25 a 34 rokiem życia. Wyniki te wynoszą średnio: dla 16 lat- 103, dla 25 lat- 114, dla 40 lat- 103 i dla 60 lat- 93. 1
b/ test WAIS-R
W teście WAIS-R średni iloraz inteligencji osób w wieku 16 lat wyniósł 101 (99,6 w skali słownej i 102,8 w skali bezsłownej). Wyniki 16-latków w poszczególnych zadaniach testu: Wiadomości- 8; Powtarzanie Cyfr- 9,5; Słownik- 7,5; Arytmetyka- 8,8; Rozumienie- 7,8; Podobieństwa- 8,6; Braki w Obrazkach- 9,8; Porządkowanie Obrazków- 9,5; Klocki- 10,4; Układanki- 9,3; Symbole Cyfr- 10. inteligencja 16-latków w porównaniu do inteligencji populacji osób dorosłych wg kryterium wieku, grupy społeczno-demograficznej oraz ukończonych lat edukacji
wiek
Ogólny wynik uzyskany przez 16-latków jest nieznacznie gorszy niż badanych w wieku 35-44 lata, którzy mieli przeciętnie 103,8 IQ (101,8 w skali słownej i 105,4 w skali bezsłownej). W 3 z 11 zadań średni wynik (M) osób w wieku 16 lat był jednak wyższy niż osiągany w przedziale wiekowym 35-44 lat. Do tych zadań należały: Braki w Obrazkach (16 lat-9,8; 35-44 lata- 9,4), Symbole Cyfr (16 lat-10; 35-44 lata-9,8) oraz Klocki (16 lat-10,4; 35-44 lata-9,9). 2  
grupy społeczno-demograficzne
Jeżeli za kryterium przyjmiemy wykonywany zawód 16-latkowie ze średnim IQ= 101, osiągają lepszy wynik od przeciętnych: bezrobotnych- 98,9 IQ; robotników- 89 IQ; rolników, operatorów maszyn, pracowników obsługi- 93 IQ; rzemieślników, majstrów- 99,5 IQ. Wyższy iloraz inteligencji mają jedynie kupcy, kierownicy, urzędnicy- 104,1 IQ; osoby wykonujące wolne zawody oraz inżynierowie- 111 IQ.
ilość ukończonych lat edukacji
Młodzież w wieku 16 lat ma podobny iloraz inteligencji co badani dorośli, którzy ukończyli 12 lat nauki- 100,2. Średni wynik osób, kończących 0- 7 klas wynosi 82,2 IQ; badanych, mających skończone 8 lat nauki- 90,7 IQ; 9-11 lat- 96,4 IQ; 13-15 lat- 107,4 IQ; a uczestników testu po 16 lub więcej ukończonych latach edukacji- 115,3 IQ. 3
wnioski
Porównując wyniki badań ilorazu inteligencji populacji 16-latków oraz osób dorosłych zarówno ogólne, jak i dokonane na podstawie kryterium wieku, grupy społeczno-demograficznej oraz wykształcenia można powiedzieć, iż 16-latkowie (średni IQ 16-latków=101) posiadają sprawność intelektualną przeciętnych dorosłych (średni IQ dorosłych=100). 
15-17 latkowie a osoby z lekkim upośledzeniem umysłowym.
Warto zwrócić uwagę, że mimo iż iloraz inteligencji  przeciętnego 16-latka (103 w teście WAIS i 101 w teście WAIS-R) jest co najmniej nie niższy od średniego IQ populacji osób dorosłych (100), młodzież w wieku 15-17 lat nie tylko nie posiada nawet części praw ludzi dorosłych, ale- co dla nastolatków bardziej upokarzające- nie mają oni statusu prawnego upośledzonych intelektualnie w stopniu lekkim, których poziom intelektualny nie przekracza rozwoju 10-12 letnich dzieci. W skali Wechslera, iloraz inteligencji tej grupy wynosi 55-69 IQ. Całkowite uzależnienie prawne od rodziców trwające aż do pełnoletności motywowane jest "niedojrzałością" młodzieży. System prawny uważa, że niepełnoletni nie są zdolni do jakiejkolwiek samodzielności i muszą całkowicie podlegać władzy rodziców. Tymczasem, zależność między stopniem inteligencji a poziomem samodzielności, jest taka, że: a/ z mocy samego prawa władzy rodzicielskiej podlegają w pełni rozwinięci intelektualnie wg. Skali Wechslera 15-17 latkowie, natomiast b/ lekko upośledzeni dorośli, będący tak jak wspomniałem intelektualnymi 10-12 latkami mogą być samodzielni i zaradni społecznie. Niedorozwój umysłowy nie jest bowiem wystarczającą przesłanką ubezwłasnowolnienia. Sąd wydając orzeczenie o ubezwłasnowolnieniu musi ponadto wykazać, że obniżona sprawność intelektualna uniemożliwia człowiekowi samodzielne funkcjonowanie. Osoba upośledzona może legalnie się usamodzielnić, i dopiero kiedy nie radzi sobie z tą samodzielnością, sąd interweniuje. Niepełnosprawni intelektualnie, jeżeli nie zostali ubezwłasnowolnieni mają więc prawo żyć na własny rachunek i utrzymywać się z własnej pracy, z tą tylko różnicą, że nie powinny wykonywać zawodów wymagających podejmowania decyzji, ponieważ nie osiągnęły etapu myślenia abstrakcyjnego w rozwoju poznawczym.4 Kiedy natomiast 15-17 latek mieszka samodzielnie, nawet za zgodą rodziców, w oddzielnym mieszkaniu- jeżeli dowie się o tym sąd rodzinny- rodzice tracą prawa rodzicielskie, a nastolatek trafia do domu dziecka. I fakt, że ma zapewnione środki utrzymania i ogólnie dobrze się w tej sytuacji odnajduje, nie ma dla sądu znaczenia. Podporządkowanie prawne nastolatków swoim rodzicom nie wynika zatem z faktu, że nie potrafią samodzielnie podejmować żadnych decyzji, tylko z systemu prawnego, który im tej samodzielności zakazuje, przekazując rodzicom pełne prawo do decydowania o ich całym życiu. 
czym faktycznie jest "niedojrzałość emocjonalna" nastolatków
Rodzice zawsze użyją argumentu o niedojrzałości emocjonalnej, bo nie chcą stracić władzy i przyjemności jaką im daje władanie życiem drugiego człowieka jak własnym. Będą "gryźli beton" żeby ją utrzymać za wszelką cenę i wszelkie zarzuty wskazujące na wynaturzoną patologię systemu będą odpierać tym jednym słowem "niedojrzałość". W przeciwnym wypadku, jeśli system miałby charakter opiekuńczy, rodzice wręcz skakaliby ze szczęścia że ich dzieci 3 lata wcześniej uzyskaliby pełną wolność, godność i prawa obywatelskie. Żeby olbrzymie "interesowanie się" życiem swoich nastoletnich dzieci, które przez cały czas przejawiali rodzice, rzeczywiście spowodowane było troską a nie sadystyczną przyjemnością kontroli, po uświadomieniu sobie całej patologii jaką tworzy obecna granica pełnoletności, poparliby z entuzjazmem jej obniżenie, i to bez żadnych dyskomfortowych uczuć związanych z utratą sadystycznej dominacji. Wychowanie jest przejawiającą się na wszystkie możliwe sposoby (opisane w 2 rozdziale tej pracy), wielką demonstracją wyższości marnych mentalnie ludzi, którzy poczuli się ważni, bo dostali prawa, a wraz z nimi- wolność i godność. Teraz surowo wzbraniają nastolatkom dostępu do dorosłości, bo z prawami jakie daje dorosłość wiążą się te dwie bezcenne wartości, które Psychopaci Własnej Wielkości chcą za wszelką cenę zostawić dla siebie. 
podsumowanie 
Niepełnoletni w okresie późnej adolescencji są prawnie przywiązani do swoich rodziców, nie dlatego, że ich rozwój uniemożliwia im jakąkolwiek samodzielną egzystencję. Nie mają dziś możliwości stanowienia o własnym losie, bo 250 lat temu, wolni przez stulecia ludzie, zostali przymusowo pozbawieni wpływu na własne życie. Mimo, że rzeczywista inteligencja 16-latków jest porównywalna do sprawności intelektualnej 40-latków (w teście Wechslera WAIS wyniki IQ w obu grupach wiekowych wyniosły 103 jednostki), system prawny cofnął w rozwoju nastolatków poniżej osób upośledzonych intelektualnie o poziomie  intelektualnym 10-12 letniego dziecka, którym tak bezwzględnie nie odmawia prawa do wolności jak 15-17 letniej młodzieży.

1 D. Seligman, O inteligencji prawie wszystko, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1995, s. 80 
2 J. Brzeziński, E. Hornowska (pod red.), Skala Inteligencji Wechslera WAIS-R, s. 73
3 tamże, s. 77
4 J. Strelau, Inteligencja człowieka, Wydawnictwo "Żak", Warszawa 1997, s. 238-239   

niedziela, 29 kwietnia 2018

Zbrodnia psychologów.



Na ukształtowanie zarówno rozwiązań prawnych, odnoszących się do małoletnich, jak i ich postrzeganie w kategoriach dzieci swoich rodziców, podporządkowanych ich władzy, ważną rolę odegrały opinie formułowane przez psychologów dziecięcych. To właśnie oni w najbardziej jaskrawy sposób opowiadają się za całkowitą podległością dzieci własnym rodzicom. Zdaniem psychologów osoby poniżej 18 lat są nieświadome swoich czynów ani konsekwencji, które z nich wynikają, ponieważ nie są w stanie samodzielnie podejmować żadnych decyzji. Ich postępowaniem, wg tej grupy zawodowej, rządzą rówieśnicy, którzy wymuszają na nich określone wzorce zachowań, zwykle sprzeczne z dobrem własnym i innych osób. Dlatego żeby zminimalizować prawdopodobieństwo wyrządzenia zarówno sobie jak i innym krzywdy, rodzic powinien wyraźnie powiedzieć dziecku co jest dobre a co złe i wyznaczyć mu tzw. granice wolności. Jeżeli dziecko będzie miało dobry kontakt emocjonalny z nimi postąpi zgodnie ze wskazaniami rodziców, a przez to nie ulegnie zgubnemu wpływowi grupy.
Przedstawiona przez psychologów charakterystyka psychiki wszystkich nastolatków jest zbieżna z  opisem ich grupy przemocowej i grupy z przemocą rówieśniczą, w następstwie czego każdemu  nastolatkowi odgórnie przypisali cechy jego grupy wiekowej. Stąd się właśnie wziął pogląd jakoby każdy nastolatek podejmował wszystkie decyzje pod wpływem grupy rówieśniczej oraz jakoby chciała ona kontrolować wszelkie dziedziny życia jego członków. Psycholodzy nie tworzą przy tym żadnych wyjątków, dlatego powtarzają, że KAŻDY nastolatek podejmuje decyzje pod wpływem grupy, ZAWSZE przyczyną picia alkoholu przez młodzież jest chęć szukania akceptacji w grupie, WSZYSCY nieletni śpią ze sobą wyłącznie dla szpanu i chęci utraty własnego dziewictwa/prawictwa a sam seks polega na jednorazowym eksperymentowaniu kończącym się po kilku sekundach, ZAWSZE dorosły ma przewagę nad osobą niepełnoletnią i ZAWSZE relacja między nimi będzie nierówna, NIGDY osoba małoletnia nie potrafi świadomie podejmować decyzji i przewidywać konsekwencji swojego działania itp.
Psycholodzy pomylili normy społeczne z psychologicznymi i całą osobowość osób w okresie dorastania zdeterminowali przez interakcję przemocową ich grupy socjologicznej. W rzeczywistości normy postępowania tworzą się oddzielnie dla każdej grupy. Są więc wśród młodzieży zarówno grupy przyjacielskie, w których młodzież zachowuje się bardzo swobodnie jak i przemocowe, gdzie nikt nie jest sobą. Swobodny sposób zachowywania się grupy znajomych dorosłych wynika natomiast wyłącznie z braku jej normotwórczego charakteru. U dorosłych normy postępowania tworzą się bowiem w ramach całego społeczeństwa (grupy otwartej),a nie- jak wśród młodzieży- w obrębie grupy zamkniętej. Sposób funkcjonowania grupy, w której normy ukształtowały się w sposób sztywny (przymusowej), czyli środowiska więziennego i  fali w wojsku jest dokładnym odzwierciedleniem funkcjonowania przemocowej grupy rówieśniczej. Wszelkie poglądy psychologów na temat psychiki nastolatków pozbawione są więc jakiejkolwiek wartości merytorycznej.
Konsekwencje
Z powodu naznaczenia całej osobowości nastolatków mechanizmem przemocy w ich grupie społecznej psycholodzy pozbawili nastolatków autonomii woli oraz potrzeb i uczuć wyższych takich jak przyjaźń, potrzeba miłości w relacjach z chłopakiem/dziewczyną, odczuwanie samotności, bo wszelkie ich zachowania tłumaczą poprzez ten mechanizm. Z nastoletnich ludzi zrobili roboty, które działają według ściśle zaprojektowanej instrukcji.
Schemat interakcji przemocowej psycholodzy przenieśli na wszystkie dziedziny życia nastolatków, także te nie związane z funkcjonowaniem ich grupy. Jego prawdziwości nigdy nie poddali weryfikacji. Samotność, objawiającą się w przesiadywaniu w nocy na forach internetowych określają jako „presja bycia online i odpowiadania na posty”.
W kwestii płciowości od razu zaś założyli, że młodzież uprawia seks tylko w celu pochwalenia się „pierwszym razem” przed rówieśnikami. W związku z tym ich seksualność również sprowadzili wyłącznie do kwestii inicjacji seksualnej i badania seksu młodzieży dotyczą głównie wieku inicjacji i zabezpieczenia przed ciążą. Nie zrobili natomiast nigdy żadnego szczegółowego i kompleksowego badania, obejmującego całość zagadnienia. Żeby takie kiedykolwiek przeprowadzili dowiedzieliby się z niego m.in. że: 1/ inicjację z powodu presji rówieśników przed 18 rokiem życia przeszło zaledwie 2,5%-5% młodzieży, 2/ a samo życie intymne nastolatków nie różni się od prowadzonego przez dorosłych do tego stopnia, że od 1/4 do 1/2 wszystkich możliwych do podjęcia praktyk seksualnych (w tym perwersyjnych) ma swój początek przed pełnoletniością.
Przyczyna
Z interpretacji psychologów wynika, że nastolatkowie powinni być ludźmi głęboko upośledzonymi intelektualnie, bo tylko ciężki niedorozwój powoduje, że jednostka nie jest w stanie wyrazić własnej woli. Tymczasem wg. opracowanej, wielokrotnie sprawdzanej i znanej przez psychologów Skali Inteligencji Wechslera młodzież 16-17 letnia nie tylko nie ma obniżonej sprawności umysłowej, ale jest ponadprzeciętne inteligentną grupą wiekową: inteligencja przeciętnego 16-latka przewyższa inteligencję ogólnospołeczną: w teście WAIS o 3 jednostki, w teście WAIS-R o 1 jednostkę. Wyniki badań inteligencji nie zostały jednak w ogóle wzięte pod uwagę w ocenie poziomu rozwoju umysłowego młodzieży. Informację o ilorazie inteligencji IQ osób w wieku 16 lat sprowadzono do roli zwykłej danej statystycznej. Wyniki badań są znane wyłącznie osobom, które zapoznały się z nimi. Psycholodzy, pytani o psychikę nastolatków w żadnej publicznej wypowiedzi w ogóle się do nich nie odnoszą. Powtarzają jedynie stale ten sam, opisany wcześniej bełkot, jakoby młodzież tylko się między sobą zaszczuwa i nic więcej. Udają natomiast zawsze takich zatroskanych o los niepełnoletnich: żeby nie pili alkoholu, nie uprawiali seksu, mieli wyznaczone zasady postępowania itp. Jeżeli tak się nimi przejęli, dlaczego zatem nie potrafili nawet prawidłowo zinterpretować zwykłego sposobu funkcjonowania wszystkich bez wyjątku ludzi- bo każdy zanim stanie się dorosły najpierw jest dzieckiem a później nastolatkiem? Bardzo łatwo jest odpowiedzieć na to pytanie. Zdeterminowanie całej psychiki nastolatków przez mechanizm przemocowy ich grupy socjologicznej zmierza do odebrania im świadomości i uznania, że świadomość oraz wszystko co z nią związane: autonomia woli, kierowanie własnym postępowaniem oraz odczuwanie pragnienia miłości erotycznej i przyjaźni- jest cechą wyłącznie człowieka dorosłego. Są dorośli, którzy działają dla dobra dziecka, są też tacy, którzy go krzywdzą. Ale jedno pozostaje niezmienne- dorosły zawsze ma świadomość a niepełnoletni jest tylko bezwolną istotą, zdaną całkowicie na jego los. Sposób traktowanie dzieci i młodzieży przez psychologów nie jest żadną analizą ekspercką a tylko jedną ze społecznych form okazania dorosłym wyższości. Do dyskredytacji nastolatków posłużył im mechanizm przemocowy grupy rówieśniczej, którym naznaczyli całą ich osobowość. Umożliwił on kontestację istnienia u młodzieży świadomości i autonomii woli oraz uznanie, że są nimi obdarzeni wyłącznie osoby dorosłe. Kontestacja świadomości doprowadziła z kolei do całkowitego pozbawienia nastolatków możliwości decydowania o własnym losie i skazania ich na totalitarną w swojej istocie kontrolę rodzicielską. Poglądy psychologów odtwarzają właściwy wszystkim dorosłym schemat pozbawienia nastolatków wolności i godności celem przyznania tych wartości na wyłączność dorosłych. Kompletniej nic więcej. Psycholodzy biorą udział w wielkiej machinie opresji przeciwko nastolatkom jak wszyscy inni dorośli. Dlatego dostrzegli istnienie wyłącznie grupy przemocowej, stanowiącej zaledwie od kilku procent do 1/4 ogółu grup rówieśniczych i przez 200 lat ani jeden psycholog na świecie nie pofatygował się o zadanie (niekoniecznie tylko dla młodzieży) jednego pytania: który ogólny opis pasuje do funkcjonowania Twojej klasy w szkole średniej lub zawodowej? oceń chłopców- jeżeli jesteś mężczyzną; dziewczyny- jeżeli jesteś kobietą Psycholodzy szybko wrzucili w niepamięć wyniki własnych badań IQ, bo inteligencja wiąże się z rozumem. A rozum mogą  posiadać wyłącznie istoty w pełni rozwinięte-dorośli.

niedziela, 1 kwietnia 2018

Megalomania dorosłych. Przejawy megalomanii w relacjach społecznych.



Obniżenie rangi sukcesu, poza rolą społeczną, ma także wymiar indywidualny. Pozwala każdemu człowiekowi z warstwy niższej poczuć się równie wybitnym co ludzie wykonywający najlepiej opłacane zawody. Stanowi zatem przejaw własnej megalomanii. Głoszenie poglądów deprecjonujących sukces ludzi bogatych jest też próbą zwolnienia się z odpowiedzialności za własne życie. Powodów gorszej sytuacji finansowej może być wiele: niższy intelekt, mniejsza zaradność, dokonywanie niewłaściwych wyborów. Należy ich jednak zawsze szukać po swojej stronie.
Niesłuszność argumentów deprecjonujących sukces finansowy:
1/ osoby bogate doszły do majątku w sposób nieuczciwy- złodzieje, kombinatorzy”
Bogaci nie zdobyli kasy robiąc napady na bank. Nie okradli również właścicieli swoich przedsiębiorstw. Przedsiębiorcy nie mogli okraść klientów, bo w przeciwnym wypadku banki nie wypłacałyby oprocentowania od rachunków oszczędnościowych. Jeśliby natomiast maklerzy transferowaliby na swoje prywatne konta pieniądze, którymi obracają, rynki finansowe, zamiast stałego wzrostu pogrążałyby się w ruinie.
2/ uzyskanie dobrej pracy jest kwestią układów „pleców”
W taki sposób można zdobyć jedynie pracę słabo płatną, która przez znajomego byłaby równie dobrze wykonywana co przez osobę zatrudnioną z zewnątrz np. kasjera w sklepie. Pracę przynosząca zysk właściciel przedsiębiorstwa powierzy zawsze osobie kompetentnej, bez względu na prywatną relację z tą osobą. Inaczej bowiem wyżej ceniłby znajomość z kuzynem niż dochód własnego przedsiębiorstwa (a więc siebie samego). Teoria o układach znajduje natomiast potwierdzenie w stosunku do spółek skarbu państwa, które obsadzane są partyjnymi kolesiami.
3/  zarobienie dużych pieniędzy wynika z przypadku lub szczęścia
Nic nie jest kwestią przypadku ani szczęścia. Brak sukcesu finansowego może natomiast wynikać z niewłaściwych decyzji życiowych albo poświęceniem karierze zbyt małej ilości czasu.
Inne przejawy megalomanii:
1/ spełnianie wszystkich zachcianek. Wyraża się w dwóch formach:
a/ powtarzania zwrotu „nie przeżyję za płacę minimalną”. Konieczność ograniczenia wydatków na rozrywki i rezygnacja z wczasów nazywana jest śmiercią głodową
b/ podejrzenie ustawienia losowania totolotka. Związana jest z podejściem „ Nie ważne, że prawdopodobieństwo trafienie +6+ wynosi 1:14 milionów. Jak gram to muszę wygrać! A jeśli przegrywam- znaczy, że losowanie jest ustawione”. Totolotek się wzbogaca z tego wyłącznie względu, że na wygrane dla graczy przeznacza zdecydowanie mniejszą kasę niż wynoszą ich przegrane z nietrafionych typowań.
2/ podejrzenie znajomości pytań przez uczestników teleturniejów.
Taki pogląd był wyrażany odnośnie trudniejszych edycji „Milionerów”. Widzowie nie dopuszczali możliwości, że mogli mieć mniejszą wiedza od uczestników programu. A jeśli mieli- znaczy, że znali pytania.
3/ porównywanie swoich zarobków z zarobkami osób pracujących w nieporównywalnie lepiej opłacanych zawodach. Zdarzają się nawet pytania: „dlaczego zarabiam znacznie mniej od Roberta Lewandowskiego”.
Z każdą pracą związany jest określony pułap zarobków. Wysokość płacy pracownika uzależniona jest od zysku, jaki wypracowuje swojemu pracodawcy. Każdy powinien więc porównywać swoje zarobki do innych osób wykonujących tą samą pracę lub zawód.
Megalomania jest cechą psychologiczną dorosłości. Dzieci nie mają problemów z uznaniem, że inny uczeń jest zdolniejszy od nich. Szanują najczęściej takie osoby. Człowiek dorosły nie chce natomiast być gorszym od kogokolwiek. Każdy dorosły uważa się za najwybitniejszego, najzdolniejszego i najwspanialszego. Jeśli natomiast dostrzega kogoś lepszego od siebie- próbuje za wszelką cenę obniżyć wartość jego sukcesu lub intelektu. Własna potrzeba wielkości nie wpływa negatywnie na relacje w społeczeństwie równych sobie ludzi. Jest jednak bezpośrednią przyczyną wytworzenia się zachowań sadystycznych w warunkach władzy hierarchicznej, w których jedna grupa społeczna uzyskała prawo do władania życiem innej grupy: w systemie wychowawczym, niewolnictwie i eksperymencie profesora Zimbardo z 1971 r.. Znęcanie się wśród dorosłych o niezaburzonej emocjonalności wynika więc z megalomanii, a nie wrodzonych skłonności sadystycznych. Zachowania te w równym społeczeństwie nigdy by nie powstały